Autor |
Wiadomość |
haleem |
Wysłany: 2007-04-02 12:10 Temat postu: |
|
przynajmniej na mojej klatce to ekipy budowlane podwykonawców zamieszkujące w 3 mieszkaniach, zobaczymy co dalej jak pojawią się lokatorzy |
|
|
Łowca Jeleni |
Wysłany: 2007-03-31 14:49 Temat postu: |
|
Zgadzam się. W żadnym nowym budownictwie nie widziałem takiego wandalizmu co tutaj. Nie wiem czy to wynik buractwa części mieszkańców i ich granatem od pługa oderwanych korzeni, czy tez może niefrasobliwości ekip budowlanych. Ale to co się wyprawia to masakra - pety, puszki po piwie, dziury porobione w ścianach, napisy na windzie, na scianach...
I jak tu się nie dziwic że tacy Niemcy maja nas za naród brudasów.
Sam nie wiem czy to kwestia tego, że budynek nie wykonczony i częśc osób uważa, że mogą swoje chamstwo objawiac dopóki nie zostanie wykomczony, czy może to kwestia wałęsajacych się budowlańców, czy tez może kwestia tego, że wiele osób tu tylko wynajmuje mieszkanie i w sumie wali ich to czy beda mieli sciany pomazane czy nie. |
|
|
kubańczyk |
Wysłany: 2007-03-20 1:15 Temat postu: |
|
lola napisał: | A u nas o Legii wypisują na tekturkach... |
mieszkamy w tej samej klatce |
|
|
haleem |
Wysłany: 2007-03-19 13:15 Temat postu: |
|
u mnie na klatce E uszkodzili zamknięcie drzwi, ktoś się nie mógł dostać to wyłamał
zresztą kilka razy widziałem jak ludzie z ekip (na szczęście) szarpią najpierw a ajk nie ustępują to dopiero dzwonią. Właściciel mieszkania z którego jest ekipa chyba się powinien poczuć do odpowiedzialnosci |
|
|
Monet |
Wysłany: 2007-03-17 22:16 Temat postu: |
|
My również jesteśmy zbulwersowani i po prostu wkurzeni, że ktoś niszczy nasze wspólne dobro. Widuje się takie napisy młodocianych w innych, starych blokach, ale u żadnego z naszych znajomych, którzy mieszkają w nowych blokach, nie widuje się takiego wandalizmu.
Prosimy wszystkich, żeby reagowali na wszelkie przejawy demolowania naszego budynku...
O czystości wokoło niego już nie wspomnę, bo brak słów... Było kilka ciepłych dni, a nasze śmietniki zaczęły wydzielać taki fetor, że ciężko było obok przejść... Nie wiem jak zostanie to rozwiązane, kiedy nadejdzie lato... Tylko patrzeć, jak zalęgną się szczury...
Kolejny temat to psie kupy !!!!
Ludzie !!! jeśli macie psy - SPRZĄTAJCIE ICH ODCHODY !!!
Widok gówien pod drzewkami, obok chodników, jest koszmarny !!!
Szacunku dla innych, dla wspólnego otoczenia.
Jeśli zamieszkacie we własnych wolnostojących domach, będziecie zostawiać kupy Waszych psów gdzie chcecie, ale nie mieszkając w takim molochu, jak ten. |
|
|
szczep |
Wysłany: 2007-03-17 21:17 Temat postu: |
|
3 sprawy co windy na klatce K:
* młody ,,artysto" o psedu ,,m p" gó*** każdego obchodzi że byłeś w tej windzie, tagi się wstawia pod graffiti, a nie wstawia gdzie popadnie, trochę szacunku dla cudzej pracy i cudzych nerwów
*a co do palenia to jestem palaczem i też mnie denerwują ludzie palący w windzie, mi minuta, dwie zanim zapalę papierosa różnicy nie robi, a jak ktoś jest tak niecierpliwy to... miłego trenowania łydek na schodach
*potrzeby fizjologiczne nie załatwia się w windzie! |
|
|
lola |
Wysłany: 2006-10-17 19:53 Temat postu: |
|
A u nas o Legii wypisują na tekturkach... |
|
|
M.A. |
Wysłany: 2006-10-17 11:20 Temat postu: |
|
Sądząc po śladach - także na mojej kondygnacji ktoś już windzie "buta sprzedał". |
|
|
klatkaA |
Wysłany: 2006-10-15 19:48 Temat postu: |
|
POPIERAM!!!
Osobiście dwa razy byłam świadkiem kopania w drzwi windy. I to nie małolaty tak się zachowywały, tylko około 40-50 letni pan i dwie młode panie z któregoś z niższych pięter.
Wszyscy wiemy jak długo otwierają się drzwi windy, ale nię sądzę, żeby kopanie ich wyszło im na zdrowie. Raczej przyspieszy jakąś awarię. A koszty, wiadomo , poniesiemy wszyscy.
Z tępieniem takiego zachowania gorzej. Po prostu mnie zamurowało. Nigdy wcześniej nie widziałam we własnym domu tak zachowujących się osób. |
|
|
Iwon |
Wysłany: 2006-10-11 11:42 Temat postu: Dbajmy o ten budynek... |
|
...a przynajmniej nie demolujmy go!!! Wszyscy jesteśmy świadomi tego, że wygląd klatek schodowych, wykończenie budynku itp. zostawia wiele do życzenia i że nie mamy na to zbyt wielkiego wpływu ale czy naprawdę trzeba swoje niezadowolenie i np. to co myślimy o p. Andrzeju opisywać na ścianach? Nie wiem jak wyglądają inne klatki ale moja czyli A nie należy do najładniejszych. Ściany pomazane, popisane, brudne, ślady po piłce. Ciekawa jestem jak będzie wyglądać winda jak już tektura (chyba nie muszę opisywać w jakim bywa stanie) zniknie. Oczywiście mogę się zamknąć w swoich ścianach i cieszyć się z tego co mam, ale chyba nam wszystkim będzie milej się mieszkało w czystym budynku... Pozdrawiam! licząc na poparcie i wspólne tępienie wandali. |
|
|