Autor |
Wiadomość |
kasik |
Wysłany: 2010-01-21 17:07 Temat postu: |
|
witam..... mam lodowate grzejniki ...... co jest ? u kogos jest to samo ? -10 na dworze a u mnie nie dosc ze zimno jak nie wiem to jeszcze wieje od okien !!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
Iwon |
Wysłany: 2007-10-04 16:55 Temat postu: Lenia woda |
|
U mnie też dziś była letnia woda. To ja z dwojga złego wolę już mieć zimne kaloryfery. Ubiore się cieplej, nakryje kocykiem itp. A z ubieraniem się ciepło pod prysznic może być trudniej |
|
|
krzak |
Wysłany: 2007-10-03 23:17 Temat postu: |
|
nono.. sie rozkręcą może te kaloryfery, a może oni te letnią wodę z kaloryferów podłączyli do kranów, że również straciła temperaturę po dzisiejszym remoncie.Chyba chcą mnie tu wziąć zimnem
Pozdrawiam. |
|
|
zenek1 |
Wysłany: 2007-10-03 10:48 Temat postu: |
|
Krzak:
Wydaje mi się, że to jest kwestia 2-3 dni i zaczną grzać. Tej nocy wystarczyło ciepła, aby wysuszyć rzeczy z basenu... |
|
|
krzak |
Wysłany: 2007-10-03 0:09 Temat postu: |
|
Tak... ciepławe. Wyjdzie że marudzę, ale ile im może zająć czasu zanim staną się nieco cieplejsze ? Czy może ta ciepłota jest centralnie sterowana? nie wyglądają jak by były zapowietrzone. U was też tak jest ? czy to tylko u mnie (to by mi dało jakąś wskazówkę co robić) |
|
|
zenek1 |
Wysłany: 2007-10-02 16:20 Temat postu: |
|
potwierdzam, również ciepławe były kaloryfery w łazience... |
|
|
M.A. |
Wysłany: 2007-10-02 13:31 Temat postu: |
|
Ja tego doświadczyłem dziś rano. I pierwsze, co się nasunęło, to "przeprawy" sprzed roku z niejakim p. Bramą. |
|
|
Iwon |
Wysłany: 2007-10-02 0:44 Temat postu: Grzeją! |
|
Właśnie sprawdziłam swoje kaloryfery! Robią się ciepłe! |
|
|
zenek1 |
Wysłany: 2007-10-01 20:40 Temat postu: |
|
krzak: nie rozumiem Twoich pretensji. Wyraziłem tylko moje zdanie. Jeżeli w ciągu dnia temperatura osiągnie 10 stopni, to jest to faktycznie racjonalny powód rozpoczęcia grzania.
Ja osobiście uważam, że dla samego dogrzania łazienki, aby móc spokojnie wziąć prysznic/kąpiel w wannie powinni grzać i to już!
A co do farelki... nie wyjdzie Ci taniej, rzadsze wietrzenie pokoju/-ów czy tez nałożenie bluzy czy polara? Rozumiem potrzebę dogrzania, ale żeby nabijać od razu kilowatogodziny farelką?
Tylko się nie wzburzaj od razu... |
|
|
krzak |
Wysłany: 2007-09-30 16:48 Temat postu: |
|
Zenek: jeśli o mnie chodzi to po prostu zakręć grzejnik. Zresztą nie musisz bo ogrzewania i tak nie ma, z takim tempem to spodziewam się że może będzie dostępne gdy spadnie śnieg. Ja nie widzę sensu w dogrzewaniu mieszkania wieczorami (9 stopni). |
|
|
zenek1 |
Wysłany: 2007-09-30 14:59 Temat postu: ogrzewanie |
|
Jeżeli o mnie chodzi, to można by się wstrzymać z grzaniem jeszcze... trochę dziwi mnie to, że ludzie już teraz grzeją się farelkami... |
|
|
krzak |
Wysłany: 2007-09-25 17:40 Temat postu: |
|
Niestety nie i dogrzewam mieszkanie farelką co właściwie rujnuje mój budżet |
|
|
Katarzynka |
Wysłany: 2007-09-25 9:46 Temat postu: |
|
Cos długo przyszło nam czekać na rozruch ogrzewania . W dzień jest ładnie ale w nocy nie ciekawie się robi... a może u Was już grzeją? |
|
|
krzak |
Wysłany: 2007-09-20 11:24 Temat postu: |
|
Dzieki za informację. Pozostaje czekać cierpliwie |
|
|
haleem |
Wysłany: 2007-09-19 20:41 Temat postu: |
|
jest już wyjaśnienie sprawy w poście od lukasa |
|
|