Autor |
Wiadomość |
Dorka |
Wysłany: 2006-10-17 9:11 Temat postu: |
|
Kemah napisał: | Chodzi mi o parkiet (a dokładnie o mozaikę). A przy okazji moze malowanie. Nie musiałabym juz chodzi i prosić znajomyvch. Pytanie tylko, skoro on mieszka 150 km od Warszawy, to ile sobie zaśpiewa za tą odległość? |
Odpowiedź masz na priva |
|
|
Kemah |
Wysłany: 2006-10-16 12:00 Temat postu: |
|
Chodzi mi o parkiet (a dokładnie o mozaikę). A przy okazji moze malowanie. Nie musiałabym juz chodzi i prosić znajomyvch. Pytanie tylko, skoro on mieszka 150 km od Warszawy, to ile sobie zaśpiewa za tą odległość? |
|
|
Dorka |
Wysłany: 2006-10-16 10:55 Temat postu: |
|
Kemah napisał: | [
Gratulacje!!! Masz do polecenia tego kogoś od podłóg? |
A czy chodzi ci o parkiet, panele, bo ja mam wszędzie terakotę. Robił mi pan, który mieszka 150 km od Warszawy i nie wiem czy tym też się zajmuje. U mnie pomalował całe mieszkanie i zrobił hydraulikę tak jak chciałam. |
|
|
Kemah |
Wysłany: 2006-10-13 15:53 Temat postu: |
|
Dorka napisał: | A ja już mieszkam bez mebli, mam zrobioną podłogę i glazurę, trwało to tylko 3 tyg. Teraz czekam na meble na zamówienie i znoszę różne szczoty, deski do prasowania, miski i co się da. Trochę męczą mnie te kartony i grzebanie w nich ale jestem szczęśliwa, że wreszcie mam, mam to mieszkanie... |
Gratulacje!!! Masz do polecenia tego kogoś od podłóg? |
|
|
Dorka |
Wysłany: 2006-10-13 13:17 Temat postu: |
|
A ja już mieszkam bez mebli, mam zrobioną podłogę i glazurę, trwało to tylko 3 tyg. Teraz czekam na meble na zamówienie i znoszę różne szczoty, deski do prasowania, miski i co się da. Trochę męczą mnie te kartony i grzebanie w nich ale jestem szczęśliwa, że wreszcie mam, mam to mieszkanie... |
|
|
Kemah |
Wysłany: 2006-10-13 9:59 Temat postu: |
|
haleem napisał: | no pewnie że nie
mnie właśnie ekipa wykańcza
mieszkanko
mam nadzieje wprowadzić sie na święta |
Ode mnie wczoraj wyszedł glazurnik i hydraulik. Teraz szukam kogoś DOBREGO i TANIEGO do polłożenia parkietu, montażu zlewu i kuchenki. To podstawowe minimum. |
|
|
haleem |
Wysłany: 2006-10-12 16:23 Temat postu: |
|
no pewnie że nie
mnie właśnie ekipa wykańcza
mieszkanko
mam nadzieje wprowadzić sie na święta |
|
|
Kemah |
Wysłany: 2006-10-11 16:34 Temat postu: |
|
Dopiero się wprowadzam i chciałabym dołączyć do grupy sąsiadów. Jestem z klatki D, ale to chyba nie za duża przeszkoda... Prawda??
Pozdrawiam :-D |
|
|
lola |
Wysłany: 2006-05-09 22:54 Temat postu: |
|
sąsiedzi łączmy się!!!!!! |
|
|
kaczydlo |
Wysłany: 2006-05-09 14:31 Temat postu: |
|
Instytucja Sąsiada jest jednak niezastąpiona! Życie od razu staje się łatwiejsze. Pozdrawiam wszystkich i pędzę dziś po kluczyk! |
|
|
lola |
Wysłany: 2006-05-09 14:07 Temat postu: |
|
spokojnie kluczyk jest jak najbardziej ZA DARMO i w moim przypadku odbór u wiadomego pana odbył sie bez zakłóceń (aż dziwne)
poczta dochodzi listonosz jest zawsze około 11
awizo paczki odbierasz na poczcie przy przystanku przyczółek grochowski
awizo inne -poczta przy majdańskiej |
|
|
malyna |
Wysłany: 2006-05-09 12:23 Temat postu: |
|
kaczydlo napisał: | Malyna, dzięki za odpowiedź, ale niestety mnie nie pocieszyłaś. Muszę się nastawić psychicznie na spotkanie z Adminem.
Czy poczta dostarcza Ci korespondencję? Nie ma z tym problemu? |
dostarczane są przesyłki, listy, pocztówki etc:) bez najmniejszego problemu. Trzymam kciuki za spotkanie z Adminem:) |
|
|
kaczydlo |
Wysłany: 2006-05-09 11:47 Temat postu: |
|
Malyna, dzięki za odpowiedź, ale niestety mnie nie pocieszyłaś. Muszę się nastawić psychicznie na spotkanie z Adminem.
Czy poczta dostarcza Ci korespondencję? Nie ma z tym problemu? |
|
|
malyna |
Wysłany: 2006-05-09 10:37 Temat postu: Re: SKRZYNKI POCZTOWE |
|
Ja kluczyk dostałam z automatu (tu trzeba odwiedzić naszego Admina) |
|
|
kaczydlo |
Wysłany: 2006-05-09 9:32 Temat postu: SKRZYNKI POCZTOWE |
|
Wczoraj wracając wieczorem do domu (klatka K) doznałam szoku, o dziwo pozytywnego, gdyż przy windach przywitał mnie rząd nowiutkich skrzyneczek pocztowych. Nauczona doświadczeniem nie czekam, aż ktoś ze Spółdzielni powiadomi mnie o radosnym fakcie możliwości odbierania korespondencji w miejscu "przebywania" tylko pytam Was - Drodzy Sąsiedzi z wcześniej oddanych klatek: jak w Waszym przypadku wyglądała ta kwestia? Czy odbieracie korespondencję pod swoim adresem? Czy nie ma z tym problemu? I błagam nie mówcie, że znowu będę musiała zobaczyć TEGO CZŁOWIEKA , który z łaską da?/sprzeda? mi kluczyk do skrzynki.... |
|
|